Moja Oc





                                                                             3 cz.

Straszne uczucie, mija miesiąc a po Hermesie ani śladu, żadnego listu, tylko pierścionek pozostawiony na schodach, dla dobra mojego ludu zgodziłam się poślubić Aresa, z biegiem czasu zaczęłam bardziej zwracać na niego uwagę, poczułam coś więcej, lecz to nie to samo. Łzy niosły tumany kurzu, ale musiałam żyć dalej, wyprowadzałam Perseusza, zaczęłam mówić do Aresa ,,kocham cię" chociaż ani tego dużo nie czułam, zapadając się w otchłań pustyń, aż do tego dnia, gdy serce zaczęło mi tonąć, aniżeli miałby zmienić miejsce i uciec do Hermesa, po którym został tylko żal, smutek i rozpacz, a wspomnienia po nim zaczęły pomału zanikać z mojej pamięci, mego życia. Wracając do tego dnia, wybrałam się z Perseuszem na spacer, gdy nagle zwalił mnie ze swego grzbietu i przeszedł wprost, a ponieważ był zżyty z Hermesem od razu go poznałam, więc udałam się za nim, słysząc rozpaczliwe wołanie serca ,, Hermesie ..." Wtedy ujrzałam go, był inny, oczy jego nie przypominały gwiazd, lecz kamień opadły do rozpuku rozpaczy, obejmował kogoś innego, tak bardzo i czule, jak mnie kiedyś ... Zrozumiałam, że Hermes odszedł i nie wróci, zabrałam Perseusza i postanowiłam uciec z tego miejsca jak najszybciej, zanim ocean łez zaleje park, ponieważ byłam smutna padał deszcz i lał dopóki ktoś nie rozpromieniłam mego serca, jak Hermes kiedyś, a kiedy uciszałam się, niebo wraz ze mną przestało odczuwać ból i świeciło słońce. Wróciłam do domu, gdzie czekał na mnie Ares,przytulił mnie i powiedział, że jego serce jest moje, czy ja mu zaufam i oddam mu swoje ... Nie byłam w stanie myśleć, byłam daleko w tyle z myślami ...                                                                                                                             




                                                                           2 cz.

Dzisiaj zaczął się najgorszy dzień w życiu, jaki można sobie wyobrazić, może odtworzę wydarzenia ...

Zbliża się uczta, wszyscy ważni Bogowie Olimpu zebrali się w ważnej sprawie, byłam tak uradowana, że ojciec zgodził się poznać sobie i innym Bogom Hermesa, gdy nagle ...
Drzwi się otwierają a do jadalni wchodzi Ares - Bóg Wojny, pokazuje mi własnoręcznie zrobioną ze złota miniaturkę zamku, pałacu, a może i więcej, klęka przede mną i mówi :

- Jeśli uczynisz mi ten zaszczyt i uczynisz mnie najbardziej szczęśliwym Bogiem i zostaniesz moją żoną, zrobię dla ciebie wszystko i zamieszkamy w takim zamku, gdzie los nas nie rozdzieli, a ja nie będę miał innych Bogiń poza tobą.

No więc, byłam zaskoczona, samym pomysłem, przemową, że zapomniałam o Hermesie.
Ares sięgnął do jednego z pomieszczeń miniaturki zamku i wyjął pierścionek. Jakiż on był piękny, na pierścionku można było spostrzec niemal z daleka, duży, (Ogromny) diament. Chwyta mą rękę, i nasuwa na palec pierścionek, gdy nagle wchodzi Hermes, zobaczył pierścionek i wybiegł.
Pobiegłam za nim na dwór, nachylam się i widzę pierścionek, patrzę w niebo, a Hermes odlatuje, niosąc za sobą deszcz smutku. Nic innego nie mogłam zrobić jak tylko pobiec do swojej komnaty, zamknąć się na cztery spusty i nikomu nie otwierać, zasnęłam przy drzwiach, gdy nagle ktoś do nich podchodzi, to był Ares, wyżaliłam mu się, jest dobrym, miłym, ładnym i szanowanym wśród Bogów Bogiem, lecz nie chcę go poślubić, nie chcę tym samym zrobić zawód mojemu dworowi ...




                                                                                 1 cz.                                                                                                                              
Dziś nadchodzi ten wielki dzień, dziś Hermes ma zabrać mnie do ogrodu w którym znajduje  się fontanna. Tata, nie podziela mojego związku z Hermesem … Hermes to posłaniec, a mój tata ten ,,najważniejszy” ze wszystkich Bogów. Mój tata nie rozumie, że Hermes jest dla mnie tak ważny …    Bo czym jest miłość, jeśli nie tym, kiedy dotknie cię druga osoba, czujesz ciepło? Czy da się to inaczej wytłumaczyć, jak ? Jak wytłumaczyć to mojemu tacie ? Nie mogę doczekać się kiedy mój ukochany chwyci moją dłoń, zaprzędzie rydwan i polecimy, do miejsca, gdzie księżyc ląduje w fontannie, każdy kto wtenczas zamoczy miejsce na której ma ranę, ona wnet zniknie. To zjawisko zdarza się raz na 1000 lat i trwa godzinę, zaczyna się dokładnie o północy. Urodziłam się wtedy, dlatego mam taki dar, kiedy pocałuje kogoś, wszelkie rany znikają, dlatego też mój ojciec nie chce wypuścić mnie z wieży, żebym leczyła innych Bogów. Hermesowi, nie zależy na tym darze, chce żebym z nim uciekła, ale kiedy znajdzie nas ojciec, zabije go, a ja nigdy nikogo nie zobaczę. Tak bardzo chcę mieć z Hermesem rodzinę, mimo iż jego podrywanie jest irytujące na nikogo bym go nie zamieniła. Jeśli jest taka moc, jeśli jest taka magia, dowiodę tacie, czym jest miłość. Zaklinam się na wszystko.                                                                                             


                                                                   
                         


Na tej stronie kiedy będę miała wenę, wtedy pojawi się kawałek książki o mojej OC.

Kim jest moja OC? Otóż nią :









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz